Hej !! Przepraszam, że tak długo mnie nie było, ale po tytule widać o co chodzi, zatem miałam dużo przygotowań do ważnego dnia w moim życiu. Wieczorek odbył się 10 Czerwca 2015r. Mi się naprawdę spodobało, więc przechodzę do opowiadania.Na samym początku przed rodzicami zatańczyliśmy poloneza.
Wszyscy byli naprawdę zachwyceni tym tańcem. |
Później poszliśmy na poczęstunek. Na stole były kanapeczki, ciasta i inne pyszne potrawy. Patrząc na te apetyczne przekąski każdemu aż ślinka ciekła, więc wzięliśmy się do jedzenia.
Pychota :D |
Na początku nikt nie chciał tańczyć na parkiecie, ale po krótkim czasie sala była wypełniona.
Na samym końcu najgorsze - SPRZĄTANIE.
Powrót do domów i sen.
Mój wieczorek uważam za udany i czekam na następny w 3 gimnazjum.
Obserwujcie, komentujcie, dawajcie linki swoich blogów ( postaram się wszystkie obejrzeć, a nawet zaobserwować)
Wierzę w Was ! Do następnego Postu :)